Niedawno poczytałam trochę w internecie na temat włosów, kosmetyków do włosów i włosów traktowania i... wywaliłam wszystkie dotychczasowe szampony i odżywki, bo wszystkie miały SLS. Nie będę się tu rozpisywać o SLS, jest szkodliwe w każdym razie, możecie przeczytać w internecie. Przerzuciłam się więc na szampony naturalne, bez SLS i bez silikonów, a także postanowiłam wziąć się za olejowanie włosów. I tutaj okazało się, że Turcja jest olejkowym rajem!
Olejki można w Turcji znaleźć w Attar (lub też Aktar) czyli w sklepach zielarskich. Jest ich cała masa - olejki rycynowe, jojoba, pokrzywowe, arganowe, migdałowe, pomarańczowe i jakie tam jeszcze można sobie wymarzyć. Dziś właśnie wybrałam się z narzeczonym do Attar, zakupiliśmy olejki, a także suszoną pokrzywę i herbatkę z lipy. Oficjalnie więc ogłaszam wszem i wobec, że biorę się porządnie za pielegnację moich włosów i będę wam zdawać relację z postępów :)
A oto wnętrze Attar :) :
to z tyłu, to wszystko najróżniejsze olejki
pokrzywa :)
nasze zakupy (i szczotka szwedzka pana narzeczonego)
nasze olejki
a tu olejek arganowy, którzy Edhem przywiózł mi ze Stanów (tu są bardzo drogie) i moja nowa drewniana szczotka do włosów :)
mama mówiła - płaska łyżka ziół, a tu się płaskiej nie dało, bo pokrzywa jakoś się nie chciała ułożyć ;)
a tak moje włosy wyglądają dziś. porównamy za parę miesięcy
Super sprawa z tymi sklepami zielarskimi, patrząc na zdjęcia już czuję unoszący się tam aromat przemieszanych tych wszystkich zapachów... Trzymam kciuki i myslę, że będzie zmiana napewno widoczna:) A ta szczotka Etema rewelka sama taką bym chciała nie musiałabym Tomusia prosic o małe drapanko po plecach:)
OdpowiedzUsuńPachnie ślicznie. Oni tam jeszcze sprzedają z reguły farby do włosów, jakieś suszone warzywa i owoce, orzechy i naturalne mydła, więc z reguły w nosie kręci od tej mieszanki zapachów :) A Edhem właśnie po to sobie tę szczotkę kupił, żeby się porządnie wydrapać pod prysznicem :D buziaki
OdpowiedzUsuń