Jedyne czego nie można im odmówić to dobra kuchnia. Zdążylam spróbować pilavu z orzechami, nadziewanych wołowiną papryczek, manti, sernika, kebabu w kulkach z bakłażanem i innego kebabu w bułce (podobbno najlepszego w Urfie), którego lokalizacja odstraszała. Mała, niewyględna, brudna budka, na którą turysta nawet by nie spojrzał. Ale kebab obłędny.
Tu macie kilka zdjęć. Żałuję, że nie mogłam robić zdjęć tym wszystkim ludziom, bo to było najciekawsze. No ale nie wypadało :)
hotel czterogwiazdkowy w centrum w starych przerobionych arabskich domkach
a tu karmię ryby w Balikli Gol (Rybne jezioro). według legendy one uratowały Abrahama od śmierci w ogniu.
grota, w której ponoć na świat przyszedł Abraham, obok meczet
a to ryby w owym jeziorze, była ich cała masa tam, strasznie żarte :)
miejsce do ablucji
meczet w Urfie
a tu Urfa widziana z góry
tego pana znacie :)
restauracja urządzona w grocie nad miejscem narodzin Abrahama
bazar w centrum - przyprawy
a tu ten niewyględny kebab
a tak się go jadło - pełna klasa :)
Kasia, cudne fotki, restauracja w grocie pierwsza klasa, znowu zabierasz mnie w podróż, mimo, że siedzę nadal w Płocku :) buziaki dla Was :)
OdpowiedzUsuńdla Was buziaki rowniez :* przyjedzcie do nas w podroz, taka prawdziwa :)
OdpowiedzUsuńpomyślimy, pomyślimy :)
OdpowiedzUsuńA jakis pub ze stolikami na powietrzu i zimnym kasztelanem? jakies disco disco jak u Zohana? Pewnie nie ma, zatem nuuda hehehe :P (zdjecia fajne) (drT)
OdpowiedzUsuńTy lala, a tak w ogole to co ty masz na glowie? na czapke uszatke nie masz czy co? :P (drT)
OdpowiedzUsuńczapek uszatek w Turcji nie ma :D a tak bezpieczniej i przynajmniej ciepło w głowę, bo mróz na pustyni. oj żebyś wiedział, że są tu też dokładnie tacy disco-disco od Zohana :D tylko mnie nie wypadało zdjęć im wszystkim robić niestety...
OdpowiedzUsuń